Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III K 937/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Wałbrzychu z 2016-09-06

sygnatura akt III K 937/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2016 r

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu, III Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR. Fryderyk Kwiatek

Protokolant Anna Mendelska

przy udziale Jolanty Majcherczyk Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu

po rozpoznaniu dniach: 8 czerwca 2016 r, 6 września 2016 r

sprawy M. M. (1)

urodz. (...) w W.

syna B., I. zd. B.

oskarżonego o to, że :

w dniu 9 października 2015 roku w W., woj. (...) na ul. 11 listopada kierował pojazdem marki I. nr rej. (...) nie stosując się do obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego za czyn z art. 178a § 1 kk wyrokiem Sadu Rejonowego w Wałbrzychu III Wydział Karny w dniu 25.06.2014 roku sygn. akt. III K 922/13

to jest o czyn z art. 244 kk

I oskarżonego M. M. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, to jest występku z art. 244 kk i za czyn ten na podstawie art. 244 kk przy zastosowaniu art. 37 a kk wymierza mu karę 8(ośmiu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne wymiarze 30(trzydziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

II zwalnia oskarżonego od uiszczenia opłaty oraz od poniesienia wydatków powstałych od chwili wszczęcia postępowania, zaliczając te wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt III K 937/15

UZASADNIENIE

Po przeprowadzeniu rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wyrokiem z dnia 25 czerwca 2014 roku w sprawie o sygn.. akt III K 922/13 Sąd Rejonowy w Wałbrzychu skazał oskarżonego M. M. (1) za występek z art. 178a § 1 k.k. popełniony w dniu 30 czerwca 2013 roku w J., i wymierzył mu za ten czyn karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby, a także orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, zaliczając okres zatrzymania prawa jazdy od 30 czerwca 2013 roku do 7 sierpnia 2013 roku na poczet tego środka karnego.

W dniu 9 października 2015 roku funkcjonariusze Policji M. B.i P. W.pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym w W.. Tego dnia oskarżony M. M. (2)prowadził autobus marki I., nr rej. (...), świadcząc pracę na rzecz przedsiębiorcy trudniącego się przewozem osób. Kiedy na ul. (...)Policjanci mijali pojazd prowadzony przez oskarżonego, rozpoznali kierowcę, o którym wiedzieli, że ostentacyjnie nie stosuje się do orzeczonego zakazu, zawrócili, a następnie, już na ul. (...), polecili by się zatrzymał. P. W.i M. B.mieli styczność z oskarżonym w trakcie wcześniejszych interwencji. P. W.poprosił oskarżonego o okazanie dowodu tożsamości i prawa jazdy. Oskarżony oświadczył, że nie będzie nikomu pokazywał prawa jazdy i kwestionując ponowne polecenia okazania dokumentu oznajmił, że nie oni mu je dali i nie oni będą mu je odbierać. Policjanci ustalili w bazie danych, że Sąd Rejonowy w Wałbrzychu orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat i potwierdzili podejrzenie co do niestosowania się kierującego do takiego zakazu. Po chwili na miejsce incydentu przyjechał wspomniany przedsiębiorca, który potwierdził dane kierowcy i zabezpieczył przedmiotowy pojazd. P. W.opisał przebieg interwencji w notatce urzędowej.

Dowód: - odpis wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z 25 czerwca 2014 roku sygn.. akt III K 922/13 k. 2-3A

- zeznania świadka M. B. k. 73-74A

- zeznania świadka P. W. k. 74-75A

- notatka urzędowa k. 1A.

Oskarżony ma 57 lat. Wyuczył się zawodu mechanika. Utrzymuje córkę i małoletnią wnuczkę. Świadczy pracę dorywczą, która przynosi mu bliżej nieokreślony dochód. Nie zdołał zgromadzić żadnego majątku. W toku postępowania nie ujawniły się wątpliwości co do jego poczytalności. Oskarżony nie był karany za czyny inne niż wymienione na wstępie przestępstwo.

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony odmówił składania wyjaśnień i podobnie uczynił na rozprawie. W czasie dochodzenia oskarżony kwestionował zasadność postępowania przeciwko niemu, demonstracyjnie odmawiając złożenia podpisu pod postanowieniem o przedstawieniu zarzutów i protokołem przesłuchania w charakterze podejrzanego. Odmawiając udziału w dalszych czynnościach procesowych oskarżony nie wypowiedział się co do zasadności stawianego mu zarzutu. Odnosząc się do wypowiedzi świadka P. W., zasugerował, że M. B. liczył na łapówkę, którą miał mu wręczyć przybyły na miejsce interwencji przedsiębiorca. i dlatego „wymieniał się z nim telefonami”.

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego M. M. (1) k. 10-11A, 73A

- informacja o karalności k. 13-14A

- informacja o wysokości dochodu k. 19 A.

Sąd zważył nadto, co następuje:

Sprawstwo i wina oskarżonego nie były przedmiotem najmniejszych wątpliwości.

Sąd miał na względzie, że oskarżony nie kwestionował faktu kierowania pojazdem mechanicznym wbrew orzeczonemu przez Sąd zakazowi, a zamiast tego kontestował (z sobie wiadomych przyczyn) samo postępowanie. Już na etapie kontroli przeprowadzanej przez świadka P. W. oskarżony w zapewniał, że nie okaże prawa jazdy, manifestując, z sobie właściwą ekspresją, błędne przekonanie o słuszności swoich racji. W tej sytuacji jego linia obrony ograniczyła się do sugerowania złej woli interweniujących funkcjonariuszy i jako taka nie znalazła umocowania w jakimkolwiek wariancie zdarzenia, mogącym konkurować z wersją prezentowaną przez Policjantów. W tej sytuacji Sąd dysponował jedynie tymi dowodami, z których jasno wynikało, że oskarżony nie stosował się do orzeczonego przez Sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Niezależnie od wątpliwości prezentowanych przez oskarżonego (które już dawno winno rozwiać stanowisko Sądu odwoławczego w sprawie o sygn.. III K 922/13), orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, ujęte w pkt III części dyspozytywnej wydanego w tej sprawie wyroku z 25 czerwca 2014 roku, w czasie zatrzymania do kontroli było prawomocne. To oczywiście oznaczało, że kierowanie przez oskarżonego pojazdem mechanicznym przed upływem 2 lat, tj. przed 13 września 2016 roku (wyrok uprawomocnił się 22 października 2014 roku, a Sąd zaliczył na poczet rzeczonego zakazu okres od 30 czerwca 2013 roku do 7 sierpnia 2013 roku) musiało nastąpić wbrew orzeczonemu zakazowi. Rezygnując z dowodzenia swojej niewinności oskarżony stracił szansę wykazania, że w dniu kontroli nie kierował pojazdem mechanicznym, bądź też ustalenia, że prowadził samochód, ale nie wbrew zakazowi. Tożsamość kierującego nie budziła wątpliwości, skoro została potwierdzona przez jego przełożonego na miejscu zdarzenia i zweryfikowana w drodze czynności funkcjonariuszy. Relacje funkcjonariuszy o kierowaniu samochodem przez oskarżonego nie budziły wątpliwości, nie tylko dlatego, że oskarżony im nie zaprzeczał, ale i z tej przyczyny, że opierały się na postrzeżeniach czynionych stosownie do okoliczności wolnej od jakichkolwiek elementów ocennych. W tych realiach spekulacje oskarżonego co do złej woli M. B. i osobistym interesie świadka, zdecydowanego za wszelką cenę doprowadzić do skazania oskarżonego, mimo że i tak niepoparte dowodami, nie miały żadnego znaczenia.

Czyn oskarżonego był oczywiście bezprawny. Przepis art. 244 k.k. stanowi, że ten, kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, prowadzenia pojazdów, wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych, wstępu na imprezę masową, przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, nakazu okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, zakazu kontaktowania się z określonymi osobami, zakazu zbliżania się do określonych osób lub zakazu opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu albo nie wykonuje zarządzenia sądu o ogłoszeniu orzeczenia w sposób w nim przewidziany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Norma art. 244 k.k. ma za zadanie wymuszać posłuch wobec orzeczeń sądowych ustanawiających powinności określane poprzez zakazy bądź nakazy. Siłą rzeczy zatem czyn sprawcy godzi nie tylko w porządek statuowany orzeczeniem sądu, ale także jest jawnym wyrazem sprzeciwu wobec władzy sprawowanej przez ów sąd i przekonania o własnej bezkarności. Mając na uwadze lekceważący stosunek oskarżonego do powinności strony postępowania, Sąd przyjął, że nierespektowanie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i prowokacyjna ostentacja, z jaką oskarżony naruszył ów zakaz, wyczerpały znamiona wspomnianego występku i to w sposób oczywisty. Policjanci przeprowadzający interwencję ustalili, że oskarżony nie zwrócił właściwemu organowi prawa jazdy po tym jak uprawomocniło się orzeczenie stanowiące o zakazie prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Przepis art. 43 § 2 k.k. stanowi, że okres, na który orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, rozpoczyna bieg dopiero z chwilą zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia dokumentów. Konsekwencją takiego rozwiązania jest to, że sprawca, wobec którego został orzeczony taki zakaz, nie może prowadzić pojazdów, których dotyczy orzeczenie, niezależnie od tego czy zwróci dokument uprawniający do prowadzenia pojazdów. To ostatnie ma znaczenie o tyle, że do czasu zwrotu dokumentu termin 2 lat nie rozpocznie biegu, siłą rzeczy zatem uchybienie sprawcy spowoduje tę dolegliwość, że środek karny wykonywany będzie bezterminowo. W tym kontekście postawa oskarżonego, znamionująca przekonanie o „pozostawaniu ponad prawem” budzi nieprzerwanie zdumienie Sądu.

Czyn oskarżonego był także w oczywistym stopniu zawiniony. Oskarżony jest osobą w dojrzałym wieku, ma rozeznanie wystarczające do oceny skutków prawnych planowanych przedsięwzięć i niczym niezakłóconą poczytalność. Nieprzymuszony żadną życiową potrzebą, wymagającą uwzględnienia jako usprawiedliwiającą naruszenie zakazu orzeczonego przez Sąd, zdecydował się kierować samochodem, mimo że okres zakazu miał upłynąć za niespełna rok.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na względzie limitujący stopień winy i ramy ustawowego zagrożenia, jednak przez wzgląd na dotychczasowy sposób życia oskarżonego, niekaranego więcej za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, przy założeniu pozytywnych skutków względnej stabilizacji, jakie niesie świadczenie pracy i utrzymywanie dwojga bliskich, uznał, że kara pozbawienia wolności przewidziana za przypisany mu występek byłaby zbyt surowa, jeśli ma nie tylko powodować dolegliwość, ale i odwieść sprawcę od powrotu do przestępstwa. Do uzyskania tego ostatniego efektu najodpowiedniejsza była kara ograniczenia wolności, której wymierzenie dopuszczało rozwiązanie przewidziane w art. 37a k.k. Wymiar kary, tj. 8 miesięcy i jej postać czyli obowiązek świadczenia nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne, niosły za sobą wystarczającą, w okolicznościach powrotu do przestępstwa adekwatną, dolegliwość, a jednocześnie nie ograniczały aktywności zawodowej oskarżonego do tego stopnia, by miała na tym ucierpieć jego zdolność do zaspokajania potrzeb życiowych córki i wnuczki. Wykonywanie kary ograniczenia wolności będzie mieć dodatkowy walor wychowawczy i kompensacyjny i jako takie trafi z pewnością do przekonania innych adresatów normy chronionej art. 244 k.k., jako przejaw obowiązywaniu prawa i dowód nieuchronności odpowiedzialności za jego naruszenie.

Mając na względzie zapewnienia oskarżonego o świadczeniu pracy dorywczej i powodowane przez nie niedogodności Sąd przyjął, że obciążenie M. M. (1) kosztami sądowymi będzie dla niego zbyt uciążliwe i zgodnie z art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił go od poniesienia tego ciężaru, a wydatki powstałe od chwili wszczęcia postępowania zaliczył na rachunek Skarbu Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Szkudlarek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wałbrzychu
Osoba, która wytworzyła informację:  Fryderyk Kwiatek
Data wytworzenia informacji: